Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Mieszkanie nie było duże, ani zbyt wygodne. Widow urządziła "swoje cztery kąty" w ten sposób, że mebli było bardzo niewiele, jakiś stolik, nieusłane łóżko, prosty regał z książkami. Pokój oświetlany był światłem słonecznym przebijającym się ledwo przez brudne, zakurzone okno, którego Black nigdy nie czyściła. Właśnie takie ogólne wrażenie sprawiało mieszkanie; właścicielka nie przejmowała się porządkiem ani trochę. *Klacz siedziała na krześle, przy wcześniej wspomnianym stoliku dokańczając śniadanie i rozmyślając. Pieniądze się kończyły, a ona nie miała żadnej stałej pracy. Na razie. Westchnęła, po czym wstała i ruszyła w stronę wyjścia zabierając po drodze swój miecz. Włożyła go do zdobionej pochwy przymocowanej do pasa i wyszła.*
Ostatnio edytowany przez SoapOfGlory (2015-04-15 19:13:35)
Offline
*Widow weszła do domu, zrzuciła z siebie płaszcz i padła na łóżko zmęczona. Nie powinna opuszczać domu, po nocce spędzonej na włóczeniu się po mieście jak jakiś bezdomny. Leżała na wznak, z rozłożonymi skrzydłami. Zamknęła oczy, pogrążając się w rozmyślaniach, by wkrótce zasnąć.*
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.021 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.2 MB (Maksimum: 1.26 MB) ]