Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Dom Blacków jest jedną z największych posiadłości w mieście. Duży dom otoczony jest rozległym ogrodem, wygląda więc jak wyspa pośród morza zieleni, w samym środku miasta. Jakim cudem w centrum miasta znalazło się miejsce na taka ekstrawagancję i eksponowanie bogactwa? Ano jest na to proste wytłumaczenie. Dom został wzniesiony w tym samym czasie, w którym stawiano całe miasto. Jeden z założycieli Gallopei zapragnął mieć właśnie taki dworem i kawałek własnego parku.
Tak się złożyło, że zamieszkujące posiadłość kuce starały się nie zmieniać zbyt wiele z oryginalnego wyglądu domu, dzięki czemu zachowały się piękne fasady zdobiące zewnętrzne mury, czy też kolumny inspirowane południowym stylem. Mieszkańcy odnawiali co jakiś czas to wszystko, ale nie zmieniali. Chwała im za to.
Wnętrza posiadłości są niezwykle przestronne. Jest wiele gościnnych pokoi, pokoik muzyczny, biblioteka, gabinet, kilka pokoi kąpielowych, co najmniej dwa salony i wiele innych, nieodkrytych przez gości pomieszczeń.
Wszystko urządzone jest z klasą, ale nie emanuje już tak bezczelnie bogactwem, jak to było, gdy żył pierwszy właściciel domu. Wtedy wszystko ociekało złotem i zdobieniami. Teraz jest o wiele subtelniej. Rose nieźle napracowała się przy urządzaniu domu na swoją modłę, ale w końcu udało się jej przerobić wszystkie pomieszczenia tak, aby każde z nich wyglądało inaczej. Inne kolory, inne style. Zwykłe zwiedzanie jej domu zamienia się więc w niezwykłą podróż...
(dalszy opis niedługo)
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.021 sekund, wykonano 12 zapytań - Pamięć użyta: 552.24 kB (Maksimum: 609.07 kB) ]